Ogłoszenie


Przywódca: Haven
Zastępca Yvette


Przywódca: Lishia
Zastępca Dark Souls


Przywódca: Kamirah (okres próbny)
Zastępca Brak

Pogoda
Najbliższy miesiąc zapowiada się umiarkowany oraz spokojny.
Temperatura nie przekroczy 23 stopni Celsjusza, nie spadnie też poniżej 18.
Lekki, delikatny wiatr napłynie z zachodu, zaś opady deszczu będą przelotne i śladowe.

#31 2014-04-10 19:57:38

 Hector

Martwy

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 56
Punktów :   
Wiek: 32 lat
Płeć: Samiec
Ciąża: ---
Ranga: Zwiadowca I
S:Siła: 1
Z:Zręczność: 5
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

Przestał się śmiać. Pewnie i tak ten wielki drapieżnik tego nie słyszał  - Nazywam się Hector. Mam nadzieję, że mnie nie dobijesz - Odpowiedział z uśmieszkiem na pysku. Tak naprawdę nie znał jej zamiarów, chociaż nutka nieśmiałości w głosie umocniła jego myśli. - Czy jesteś z klanu natury? Wolę się upewnić.


Velociraptor

Offline

 

#32 2014-04-10 20:00:47

Sierra

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-04-08
Posty: 13
Punktów :   -1 
Wiek: 72
Płeć: samica
Ciąża: Niekiedy
Ranga: Wojownik
S:Siła: 7
Z:Zręczność: 2
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

-Tak, jestem z klanu natury. Słyszałam że mamy napiętą sytuację z klanem wody?- Niby była wojowniczką, lecz wolała bardziej sojusz niż rozlew krwi. Zaśmiała się, Hektor był naprawdę zabawny -Spokojnie, nie zjem cię . ___

Offline

 

#33 2014-04-10 20:10:05

 Hector

Martwy

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 56
Punktów :   
Wiek: 32 lat
Płeć: Samiec
Ciąża: ---
Ranga: Zwiadowca I
S:Siła: 1
Z:Zręczność: 5
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

Cicho się śmiał pod nosem. Miło było przywitać nowego członka klanu z uśmiechem, jednak spoważniał gdy Sierra wspomniała o klanie wody. Tak, można by nawet powiedzieć, że to ja mam tą napiętą sytuację. Bardziej niż myślisz - wszystkie słowa były zimniejsze od kamienia. Z Martisem i Havenem, dodał w myślach.


Velociraptor

Offline

 

#34 2014-04-10 21:23:22

Proteus

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 12
Punktów :   
Wiek: 66
Płeć: Samiec
Ciąża: Nope
Ranga: Uzdrowiciel I
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 1
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 5

Re: Dolina

Spojrzał z góry na nowo przybyłą istotę. Miał wrażenie, że uważa się ona za największą i najlepszą w tym klanie. Dla Proteusa była ona jedynie resztkami mysiego gówna przed rezydencja Obamy.
- Zwą mnie Proteus, możesz chylić czoła przed tym mianem, kolorowa jaszczurko. Zaś napiętą sytuację mamy jedynie przez głupotę niektórych osób z naszego klanu.

Offline

 

#35 2014-04-10 21:33:58

 Hector

Martwy

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 56
Punktów :   
Wiek: 32 lat
Płeć: Samiec
Ciąża: ---
Ranga: Zwiadowca I
S:Siła: 1
Z:Zręczność: 5
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

Wypraszam to sobie - zaprotestowal głośno velociraptor - Ten Martis wszedł na nasze tereny i mnie porwał! Był zirytowany. Przecież ten kecalkoatl mnie uprowadził, myślał nerwowo, a nic mu nie zrobiłem.


Velociraptor

Offline

 

#36 2014-04-11 06:53:29

Sierra

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-04-08
Posty: 13
Punktów :   -1 
Wiek: 72
Płeć: samica
Ciąża: Niekiedy
Ranga: Wojownik
S:Siła: 7
Z:Zręczność: 2
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

-Widziałam już jakiegoś Keclkoatla. Niewiele mniejszy ode mnie. A tak się akurat fajnie składa, iż ja i Lishia znamy się.. cóż możne powiedzieć że od najmłodszych lat. Nie mam na razie co do roboty, wrócę tutaj później  a teraz idę sobie pozwiedzać- Powiedziała zachęcająco. Lishia była jej najlepszą kumpelą, stara dobra kumpela z którą bawiła się przy każdej migracji i przy innych duperelach. Ruszyła w stronę terenu klanu wody, a następnie klanu ognia.

Offline

 

#37 2014-04-11 17:04:49

 Hector

Martwy

Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 56
Punktów :   
Wiek: 32 lat
Płeć: Samiec
Ciąża: ---
Ranga: Zwiadowca I
S:Siła: 1
Z:Zręczność: 5
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

Patrzył na odchodzącą postać. Przecież to sprawa między mną a Martisem. Inni nie powinni się w to mieszać. Ja zacząłem, ja skończę. Myślał o najgorszych scenariuszach jakie mogły by się zdarzyć. Nie chciał aby reszta klanu oberwała, gdy on powinien dostać baty. Przekręcił się na drugi bok z serią małych jęknięć. Poza tym musi minąć jakiś czas zanim z tego wyjdę. Speszony położył głowę na ziemi i leży w bezruchu.


Velociraptor

Offline

 

#38 2014-04-11 17:13:56

Yvette

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 129
Punktów :   -1 
Wiek: 81
Płeć: Ta lepsza i inteligentniejsza~
Ciąża: Dzień w dzień.
Ranga: Zastępczyni wody, zwiadowca
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 5
W:Wytrzymałość: 8

Re: Dolina

Podążając za lecącym Martisem trafiła do doliny. Udało jej się trafić przed Sierrą i Lishią. Szybko w jej oczy rzucił się potężny dinozaur. Skierowała się w tamtą stronę i zobaczyła leżącego raptora, który najwyraźniej odpoczywał. Bez ostrzeżenia wypadła zza pobliskich skał. Szybko podbiegła do małej drobinki i chwyciła go za ogon.
I tak z małym łupem w pysku pobiegła w stronę swych terenów.

z.t

Offline

 

#39 2014-04-11 17:45:07

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Re: Dolina

Yvette ost.

Zakaz porywania przeciwnika na jego terenie.
Zakaz porywania w jednym poście.

Offline

 

#40 2014-04-13 10:48:09

Sierra

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-04-08
Posty: 13
Punktów :   -1 
Wiek: 72
Płeć: samica
Ciąża: Niekiedy
Ranga: Wojownik
S:Siła: 7
Z:Zręczność: 2
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

Przyniosła nieprzytomną Lishię do Proteusa. Jej ręka nie była też w dobrym stanie, ale powoli już się goiła. Proteus stał sam, Hektora nigdzie nie było, tylko lekki zapach śmierci. Podbiegła szybko do niego i powiedziała -Gdzie jest Hektor? Pomożesz Lishi? Te pierdoły z klanu wody prawie ją zabiły! Nie wiedziałam że sytuacja jest aż tak poważna! Prawie rozwalili jej czaszkę!-Była lekko poddenerwowana. Położyła Lishię niedaleko Proteusa a sama poszła coś upolować.

Ostatnio edytowany przez Sierra (2014-04-13 10:56:49)

Offline

 

#41 2014-04-13 13:32:00

 Davis

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 17
Punktów :   -1 
Wiek: 46 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Zwiadowca I
S:Siła: 3
Z:Zręczność: 3
Sz:Szybkość: 3
W:Wytrzymałość: 3

Re: Dolina

Leżał na skale obserwując to wszystko i spokojnie wybijał miarowy rytm ogonem o posadzkę. Opuścił łeb, na jego dziobie ukazał się zawadiacki uśmiech, a po chwili odezwał się do wielkiej wojowniczki.
- Pierdoły z klanu wody? Nazywasz ich tak, bo się boisz? Jakbyś nie zauważyła... te pierdoły zgniotą taką "potęgę" jaką jesteście w mniej niż kwadrans. - Rzekł wlepiając w nią ironiczny wzrok.
Cały klan natury... Davis miał powoli dość tych niedorozwiniętych, puszących się ignorantów. Ciągle tylko obelgi na klan wody i ognia, jacy to nie są słabi, głupi, durni, pieprznięci, a wprawdzie... ich potęga znacznie wywyższa tą nędzną szlochninę, która panuje w tym małym ugrupowaniu.

Offline

 

#42 2014-04-13 13:47:07

Proteus

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 12
Punktów :   
Wiek: 66
Płeć: Samiec
Ciąża: Nope
Ranga: Uzdrowiciel I
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 1
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 5

Re: Dolina

Widział jak spinozaurzyca porywa Hectora tuż spod jego nosa więc rzucił się w pościg, ale nie miał szans, by ją doścignąć, tamta była zbyt szybka. Zdenerwowany zawrócił się i zamierzał czekać na Lishie. Po kilku godzinach pojawiła się ta czerwona ropucha z nieprzytomną przywódczynią, na dodatek tamta wymamrotała coś rozkazująco do Proteusa i sobie poszła.
- Nie będę spełniać życzeń każdego wypierdka, który prosi mnie o pomoc. Może by tak jedno magiczne słowo "proszę"? - Wyburczał rozdrażniony za odbiegającą kurą. Już uleczył raz Lishie i Hectora, i nie usłyszał nawet mruknięcia podziękowania. Czuł się tutaj jak jakiś podwładny, który musi spełnić każdą zachciankę innych i miał tego dość. Powoli zaczynał się również obawiać klanu ognia i wody. Zwłaszcza tego ostatniego. Lishia chyba rozpoczęła wojnę, skoro wróciła w opłakanym stanie, a Hector został porwany właśnie przez nią.
- Dokładnie tak właśnie będzie - mruknął w odpowiedzi do pachycefalozaura

Offline

 

#43 2014-04-14 14:35:48

Lishia

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-30
Posty: 50
Punktów :   -3 
Wiek: 61 lat
Płeć: samica
Ciąża: Co dwa lata, po trzy raz ;p
Ranga: Przywódca Natury
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 3
W:Wytrzymałość: 4

Re: Dolina

Obudziła się po niecałych trzech dniach. Głowa już tak nie bolała a wzrok był znów doskonały. Obróciła się na bok i zobaczyła obok siebie Proteusa, w pewnej  sekundzie wystraszyła się bo myślała że to jakiś zauropod z innego klanu. Wstała i powiedziała do niego -Znając Sierrę, pewnie to ona mnie tu przyniosła. To przy okazji chcę ci podziękować za to co zrobiłeś poprzednio dla mnie i dla Hektora...- Urwała... Hektor powinien tu być, przecież nie potrafił jeszcze chodzić - Gdzie się podział Hektor?- Podrapała się po głowie, nie chcąco zahaczyła pazurem o ranę, która jeszcze nie zdążyła się zasklepić-zasyczała- pocieszała się w głębi duszy że Yvette nie zabiła jej... a może zabiła Hektora?

Ekhm, ekhm. Już 2 razy Cie upominano - wiedza dinozaura ogranicza się do tych tematów, w których byłaś. Po raz kolejny rozpoznałaś Yvette bez żadnego powodu oraz to, że Hector nie żyje. Skąd wiesz? Może Proteus po prostu przeniósł go w inne miejsce? Skąd wiesz, że to akurat Yvette go zabiła?
Ost. 3 osty = ban na tydzień.

Offline

 

#44 2014-04-14 20:42:20

Proteus

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 12
Punktów :   
Wiek: 66
Płeć: Samiec
Ciąża: Nope
Ranga: Uzdrowiciel I
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 1
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 5

Re: Dolina

Spojrzał na Lishie, która wreszcie się obudziła. I po raz pierwszy usłyszał jakieś skromne podziękowania.
- Hector zaginął, była tu jakaś spinozaurzyca, która go zabrała i on już nie wrócił - powiedział w skrócie.
- Mam ganiać znów po jakieś leki po lasach i łąkach, czy wytrzymasz bez tego? - spytał, był trochę zmęczony, od dawna nie spał. A teraz jeszcze jakby musiał ganiać gdzieś i szukać tego wszystkiego...

Offline

 

#45 2014-04-14 20:49:33

Morvena

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-04-09
Posty: 2
Punktów :   
Wiek: 84
Płeć: Samica
Ciąża: Brak
Ranga: Łowca I
S:Siła: 2
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Dolina

Smukła jasna sylwetka przemykała między nielicznymi skałami i wysokimi trawami. Zauważyła dwa dinozaury, które ze sobą rozmawiały, zaciekawiona więc podeszła do nich. Byli to członkowie klanu natury, więc nie powinni jej zaatakować. Chyba mogła czuć się bezpieczna.
- Witajcie, jesteście z klanu natury? Nazywam się Morvena, a wy? I dlaczego ta samica jest poraniona? - posypały się liczne pytania z ust Morveny. Przekrzywiła łebek i spojrzała na nich zaciekawiona.

Offline

 
Legenda:
| Administrator | Moderator | Klan wody | Klan natury | Klan ognia | Świeża krew | Wygnaniec | Obcy |
www.wolv.aaf.pl BlackButler HogwartDream Kiku no hana

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zip.pun.pl www.ggczat.pun.pl www.im5.pun.pl www.powerrangersgranet.pun.pl www.gimn2a.pun.pl