Ogłoszenie


Przywódca: Haven
Zastępca Yvette


Przywódca: Lishia
Zastępca Dark Souls


Przywódca: Kamirah (okres próbny)
Zastępca Brak

Pogoda
Najbliższy miesiąc zapowiada się umiarkowany oraz spokojny.
Temperatura nie przekroczy 23 stopni Celsjusza, nie spadnie też poniżej 18.
Lekki, delikatny wiatr napłynie z zachodu, zaś opady deszczu będą przelotne i śladowe.

#1 2014-03-21 19:35:37

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Klify

http://imageshack.com/a/img829/8876/sfr5.jpg

Rozległe przejścia wysoko w górzystych terenach terenów klanu ognia. Łatwo tu o śmierć, gdyż ziemia chętnie osuwa się spod łap.

Offline

 

#2 2014-03-26 18:10:23

 Kamirah

Klan ognia

44282301
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 51
Płeć: samica
Ciąża: po co to komu?
Ranga: przywódczyni ognia
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 7
W:Wytrzymałość: 5

Re: Klify

Weszła do lasu.
Przez pierwsze pięćset metrów szło się "normalnie", jednak pod łapami wyczuć można było osuwające się podłoże.
Nie przepłynęło dużo czasu, kiedy musiała wejść na pierwszą płytę skalną, znajdującą się na rozpadlinie.
Ciągle rozmyślała o tym, co wydało owy szelest przy wejściu wulkanu, czyżby intruz - prześladowca wrócił? Oglądała się ciągle za siebie, czy przypadkiem ktoś za nią nie idzie, ale na takim terenie nie można skupiać uwagi na obracaniu łba, ponieważ grunt wydawał się chwiejny i niebezpieczny.

Offline

 

#3 2014-03-26 18:38:04

 Shahiid

Klan ognia

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 37
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Ranga: Szpieg I
S:Siła: 2
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Klify

Ciekawość zawiodła Shahiid aż na lesiste tereny pełne skalnych rozpadlin. Przypomniała sobie sceny z dzieciństwa, kiedy to ćwiczyła zręczne skoki na skałach wraz z innymi członkami lęgu. Uśmiechnęła się pod wpływem tych wspomnień i czekającej ją przeprawy, chociaż, o ile wtedy była to ledwie igraszka, teraz upadek mógł skończyć się nawet jej śmiercią. Nie miała pojęcia jak głębokie mogą być pokryte różnoraką roślinnością rozpadliny – im głębsze, tym mniejsza szansa na łagodny upadek na rosnące na dnie miękkie paprocie czy mech. Shahiid zwolniła kroku, stąpając ciszej i uważniej. Jeden niewłaściwy ruch i zrobi sobie krzywdę, ale i wywoła hałas, czym wzbudzi czujność spinozaura. Postąpiła dalej, dużo rozważniej, wolniej, z gracją stawiając swe kroki, aby uniknąć upadku i wykrycia.

Offline

 

#4 2014-03-28 18:49:28

 Kamirah

Klan ognia

44282301
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 51
Płeć: samica
Ciąża: po co to komu?
Ranga: przywódczyni ognia
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 7
W:Wytrzymałość: 5

Re: Klify

Szła powoli, uważając na każdy kamień po drodze. Nie chciała się znaleźć na dnie rozpadliny.
Nigdy nie lubiła takich miejsc - o wiele bardziej do gustu przypadały jej klify znajdujące się nad jeziorami, ponieważ były doskonałą kryjówką, oraz miejscem do polowań.
W tym momencie przypomniała sobie o celu - dojść nad rzekę, gdzie zamierzała zostać. Może spotka tam kogoś z klanu? Raczej nieprawdopodobne.
Rozmyślanie przerwał jej trzask. Płyta znajdująca się pod nią, zaczęła wysuwać się pod wpływem nacisku ogromnego ciężaru. Przyspieszonym krokiem zeszła z "wypadającego" podłoża.
Grzmot spadającej skały rozniósł się po dolinie jak grom.

Offline

 

#5 2014-03-29 06:36:41

 Shahiid

Klan ognia

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 37
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Ranga: Szpieg I
S:Siła: 2
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Klify

Shahiid spięła się i znieruchomiała na widok spadającej skalnej półki. Widziała dokładnie jak czarno-czerwony kształt metry przed nią, z gracją czy też bez – to nie miało znaczenia – uniknął rychłego spotkania z przodkami, uskakując przed osuwającym się pod nim podłożem. Skała runęła z donośnym hukiem na dno wąwozu, a potem po zdarzeniu pozostało tylko wspomnienie i niosące się po ścianach klifów echo.  I tutaj raptorzyca zaczęła się zastanawiać: iść dalej, uważając na kolejne obluzowane półki, czy zrezygnować i skierować się w innym, bardziej bezpiecznym kierunku? Z drugiej strony porównywanie jej masy z masą spinozaura było niedorzeczne: w porównaniu z tym gadem była iście mikroskopijnych rozmiarów. Gdziekolwiek nogę postawiła czarna istota, tam przynajmniej w teorii Shahiid powinna stąpać bez większych obaw.
Chwilę potem czujność samicy wzbudził kolejny ruch- widziała jak kolejne półki, na których stąpał właśnie spinozaur, zaczynają wprawiać w ruch kamienie pod sobą. Po zboczu zaczęły toczyć się coraz to większe otoczaki, potwierdzając chwianie się kolejnej półki i prawdopodobnie rychłe utworzenie kolejnego osuwiska. Spadająca skała musiała obluzować sąsiednie.
Shahiid nie traciła czasu: zrobiła duży wdech, napięła się i, tuż przed skryciem się za omszałym skalnym występem, krzyknęła:
-Uważaj!

Offline

 

#6 2014-03-29 10:41:16

 Kamirah

Klan ognia

44282301
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 51
Płeć: samica
Ciąża: po co to komu?
Ranga: przywódczyni ognia
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 7
W:Wytrzymałość: 5

Re: Klify

Szybkim krokiem szła przed siebie, kiedy nagle usłyszała za sobą krzyk.
Obróciła łeb - półki skalne za nią zaczęły w nieubłagalnie szybkim tempie wysuwać się i spadać wprost do rozpadliny. Czuła pod łapami jak piach razem z podłożem chwieje się i traci oparcie.
Pozostały dwa wyjścia - zostać tu i jakimś cudem zsunąć się na dno urwiska, lub nie zważając na ból, biec dalej. Nie miała zbytnio czasu na rozmyślanie, więc podjąwszy decyzje zaczęła biec w dzikim tempie przed siebie.
Miała nadzieję że spotka jeszcze nieznajomego, aby wyrazić wdzięczność za zwrócenie jej uwagi. Dziwnym było to że wyglądał lub wyglądała na członka klanu ognia.

Offline

 

#7 2014-03-30 08:36:33

 Shahiid

Klan ognia

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 37
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Ranga: Szpieg I
S:Siła: 2
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Klify

Shahiid widziała ze swojego zaimprowizowanego ukrycia jak masywne stworzenie zrywa się do biegu i unika, jak uważała, niechybnej śmierci w rozpadlinie. Stworzenie zerwało się do gwałtownego, szczęśliwego w skutkach biegu pomimo ran. Raptorzyca podejrzewała, że to dzięki nagłemu przyrostowi adrenaliny, która pozwoliła stworzeniu przed nią na taki tytaniczny wysiłek.
Samica obserwowała dinozaura dalej. Wydawało się jej, ze skutki działania adrenaliny niedługo osłabną i do głosu znowu może dojść ból wywołany przez rany, jakie stworzenie odniosło. Nie wiedziała jednak kiedy to nastąpi. Spinozaura widziała bowiem pierwszy raz, wcześniej słyszała o nich zaledwie z opowieści rodziców, które na domiar złego koncentrowały się na tym, iż należy owych unikać. Do tego dinozaura Shahiid czuła jednak sympatię i, powoli, swojego rodzaju przywiązanie. Czy jest, lub będzie, jej nowym stadem? O ile zauważy taką muchę jak ona, rzecz jasna. Nie czuła się też komfortowo z myślą iż wystarczy jedno kłapnięcie szczęk czarnej istoty aby została pożarta żywcem, ale może było warto zaryzykować?
Raptorzyca wyszła z ukrycia i podążyła dalej za spinozaurem, uważając na grunt pod swoimi stopami i wciąż bacznie obserwując, nasłuchując otoczenie. Wrażenie bycia obserwowaną znikło. Czy wróci?

Offline

 

#8 2014-03-30 09:41:45

 Kamirah

Klan ognia

44282301
Skąd: Polska
Zarejestrowany: 2014-03-23
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 51
Płeć: samica
Ciąża: po co to komu?
Ranga: przywódczyni ognia
S:Siła: 5
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 7
W:Wytrzymałość: 5

Re: Klify

Szczęśliwym trafem udało jej się dojść na koniec.
Spośród szumu drzew i świstu wiatru, można było usłyszeć szum rzeki. Kamirah mimo wszystko ucieszyła się na myśl, że w końcu dochodzi do celu.
Nie czekając ani chwili, poszła dalej, tym razem po solidnym brzegu rozpadliny. Oglądając się raz po raz, szukała wzrokiem nieznajomego. Szczerze powiedziawszy, ktoś kto jej nie zna, nie ma się czego bać, do póki nie wyjdzie na jaw, że ma złe intencje. Wszelakich wrogów mogła rozerwać na strzępy samym spojrzeniem.
Co innego jeżeli chodzi o samego "zwiedzającego".

Offline

 

#9 2014-03-30 11:23:06

 Shahiid

Klan ognia

Zarejestrowany: 2014-03-26
Posty: 60
Punktów :   
Wiek: 37
Płeć: Samica
Ciąża: Nie
Ranga: Szpieg I
S:Siła: 2
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 2

Re: Klify

Raptorzyca zauważyła cel do którego zmierzał czarny dinozaur: na dnie rozpadliny płynęła spokojnym nurtem niewielka rzeka. Shahiid widywała o wiele większe cieki wodne, toteż nie zrobiła na niej dużego wrażenia, lecz mimo wszystko ucieszyła się na jej widok. Zaczynała powoli czuć pragnienie po męczącej przeprawie, a po ostrym okrzyku jaki wcześniej wydała pobolewało ją gardło.
Postanowiła przywiązywać nieco mniej wagi do ukrywania się - I tak będzie musiała się zbliżyć do dinozaura którego śledziła, choćby po to, aby napić się kilka łyków chłodnej wody. Uznała też, że być może z racji pomocy jaką stworzeniu okazała nie będzie musiała się go zbytnio obawiać. Chyba, ze jego szczęki znajdą się zbyt blisko niej..
Z gracją zeskakiwała ze skalnej półki na kolejną, lekko ocierając się o otaczającą ją roślinność.  Czuła się dość pewnie na obecnym gruncie, chociażby ze względu na swoją gibkość i niewielką masę.
Po niedługim czasie znalazła się na równi z potokiem i zanurzyła w nim pysk, aby upić kilka łyków zimnej cieczy, po czym podniosła łeb, obserwując spinozaura swoimi złotymi oczkami.

z.t.

Ostatnio edytowany przez Shahiid (2014-03-30 18:46:51)

Offline

 
Legenda:
| Administrator | Moderator | Klan wody | Klan natury | Klan ognia | Świeża krew | Wygnaniec | Obcy |
www.wolv.aaf.pl BlackButler HogwartDream Kiku no hana

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.dumhog.pun.pl www.brzydula.pun.pl www.kp500.pun.pl www.ntasg.pun.pl www.hardgaming.pun.pl