Ogłoszenie


Przywódca: Haven
Zastępca Yvette


Przywódca: Lishia
Zastępca Dark Souls


Przywódca: Kamirah (okres próbny)
Zastępca Brak

Pogoda
Najbliższy miesiąc zapowiada się umiarkowany oraz spokojny.
Temperatura nie przekroczy 23 stopni Celsjusza, nie spadnie też poniżej 18.
Lekki, delikatny wiatr napłynie z zachodu, zaś opady deszczu będą przelotne i śladowe.

#16 2014-04-08 21:22:46

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Re: Rzeka

Widocznie znudzony dotarł nad rzekę. Zagłębił pysk w wodzie i ugasił pragnienie. Legł na piaszczystym brzegu, wychylił łeb do tyłu i zaczął się tarzać próbując nieco schłodzić.

Offline

 

#17 2014-04-08 21:35:54

Yvette

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 129
Punktów :   -1 
Wiek: 81
Płeć: Ta lepsza i inteligentniejsza~
Ciąża: Dzień w dzień.
Ranga: Zastępczyni wody, zwiadowca
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 5
W:Wytrzymałość: 8

Re: Rzeka

Podążając za Haven'em dotarła nad rzekę. Nie zwracając na niego zbytniej uwagi zatopiła się w myślach. Niegdyś mogłaby wskoczyć na jedną z dużych głazów, może nawet wrak statku, których było tu kilka. Teraz było to niemożliwe.
Również nie mogła już tak idealnie się maskować, barwą pasowała bardziej do klanu ognia, a na dodatek była teraz ogromna. Nie wyobrażała sobie jak mogłaby dalej uchodzić za szpiega.
Musiała pomyśleć nad inną rolą w klanie, prócz oczywiście zastępcy. Wojownika odrzuciła już na wstępie - był nim Haven.
Uzdrowicielka... według niej była to nudna robota, łowcą również nie zamierzała być, zbędna praca, każdy poluję za siebie. Jedynym wyborem stanowiła ranga zwiadowcy. Patrolowała tereny swoje i wroga, było to trochę podobne do roli szpiega, który tak jej zawsze odpowiadał. Pogrążona w myślach stała oparta o skałę.

Offline

 

#18 2014-04-09 16:46:52

Martisyahu

Klan wody

Zarejestrowany: 2014-04-01
Posty: 20
Punktów :   -1 
Wiek: 84 lata
Płeć: Samiec
Ranga: Wojownik I
S:Siła: 6
Z:Zręczność: 1
Sz:Szybkość: 2
W:Wytrzymałość: 3

Re: Rzeka

Wzleciał nad rzekę z szeroko rozpostartymi skrzydłami. Widząc Havena w towarzystwie nieznanego dinozaura, obniżył lot, po czym będąc przy ziemi wyciągnął łapy w dół i przycupnął na powalonym pniu drzewa, będącym nad wodą. Kłapnął masywnym dziobem w wodę, żeby po chwili połknąć rosłą rybę. Lustrował ich wzrokiem przez dłuższą chwilę, przekręcił łeb na bok z pytającym pomrukiem. Haven tarzał się w piachu, w sumie dobry sposób na odstresowanie się, zaś nieco większa odeń Spinozaurzyca stała zamyślona. Martis wzleciał i usiadł jej na grzbiecie, omijając grzebień.
- O czym myślisz, wielkich rozmiarów gadzino? Wyglądasz jakbyś pogrążyła się w rozmyślaniu o wielkiej miłości... czyżbyś była w kimś zadurzona? - zapytał obniżając przystępując bliżej łopatek.

Offline

 

#19 2014-04-09 17:44:45

Yvette

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 129
Punktów :   -1 
Wiek: 81
Płeć: Ta lepsza i inteligentniejsza~
Ciąża: Dzień w dzień.
Ranga: Zastępczyni wody, zwiadowca
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 5
W:Wytrzymałość: 8

Re: Rzeka

Nagle z jej myśli wyrwał ją jakiś przemiły gość, który usiadł jej na grzbiecie mówiąc coś. Instynktownie odskoczyła, zrzucając z grzbietu dinozaura. Okazało się, iż jest to Martis, który tak wychwalał niedawno klan wody.
- Musisz bez słowa uprzedzenia siadać mi na grzbiecie i o czymś marudzić? - Mruknęła z niezadowoleniem.
- I nie martw się, nikt jeszcze nie sprostał mym wymaganiom, bym mogła się kimś zainteresować. I gdybyś się nie orientował to rozmawiasz z Yvette. Tylko po małej metamorfozie. - Była ciekawa, czy ten osobnik szybciej jej uwierzy, czy jak Haven zachowa jakieś podejrzenia. Cóż, o dziwo powoli już ją zaczynało to męczyć, iż musiała się każdemu przedstawiać od nowa, no ale... Równie dobrze mogła teraz krążyć po innych terenach, a inni nie będą wiedzieć z kim mają tak naprawdę do czynienia.

Offline

 

#20 2014-04-09 19:02:09

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Re: Rzeka

Haven postanowił ich zostawić i sam udał się do Laniette.


z.t

Offline

 

#21 2014-04-10 19:34:37

Lishia

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-30
Posty: 50
Punktów :   -3 
Wiek: 61 lat
Płeć: samica
Ciąża: Co dwa lata, po trzy raz ;p
Ranga: Przywódca Natury
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 3
W:Wytrzymałość: 4

Re: Rzeka

Przyczaiła się niedaleko. Havena już tu nie było, został tylko ten przerośnięty patyczak i Yvette... po małej metamorfozie? No cóż, zadanie jakie wyznaczyła jej salamandra musiało wymagać ostrożności i sprawności. Niedaleko tych dwojga pasło się stado potężnych mamenchizaurów. Były tam cztery samce i samice, żadnych młodych. Chodziły tam i z powrotem za niewielkim wzniesieniem. Musiała zaatakować samca. Jej jedyną szansą na szybkie uśmiercenie giganta było przebicie jego tchawicy. Skradała się jak najbliżej upatrzonego dinozaura, uważając jednocześnie na Yvette i Matrisa(czy jak mu tam). Wyczuła idealną chwilę, samiec odwrócił się bokiem do niej wystawiając szyję w zasięgu jej szczęk. Ruszyła pędem na niego i  skoczyła do jego gardła. Tempak, nawet się nie zorientował a już nie żył. Reszta stada rozproszyła się w popłochu a ona zaczęła bardzo szybko ciągnąć swoją zdobycz do różowej salamandry. Oby Yvette i patyczak się nie zorientowali.

Ostatnio edytowany przez Lishia (2014-04-10 19:54:03)

Offline

 

#22 2014-04-10 19:48:10

Yvette

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 129
Punktów :   -1 
Wiek: 81
Płeć: Ta lepsza i inteligentniejsza~
Ciąża: Dzień w dzień.
Ranga: Zastępczyni wody, zwiadowca
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 5
W:Wytrzymałość: 8

Re: Rzeka

Zauważyła poruszenie i panikę wśród dinozaurów, które krążyły niedaleko niej. Wypatrzyła zielona postać, która powoli ciągnęła po ziemi martwe zwierze. Była to przywódczyni klanu natury. Yvette zaryczała głośno w jej kierunku i 'zaszarżowała' na nią. Z impetem uderzyła łbem o jej bok i powalając tym samym na ziemie. Oparła o nią, przygniatajac ja do ziemi, a szczeki zacisnela na karku przeciwniczki, jednoczesnie zaczela szarpac lbem, by powiekszyc rany.


~Haven, zrob ten podzial statystyk, bo h mnie z telefobu trwaloby to z pol godziny~

Offline

 

#23 2014-04-10 19:55:54

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Re: Rzeka

Yvette vs Lishia
S: 9 vs W: 4 - 5
Z: 4 vs Sz: 3 - 1
Sz: 5 vs Z: 4 - 1
W: 8 vs S: 9 - -1


Statystyki dla Yve:
Siła 5: Zadajesz pięciokrotnie większe obrażenia.
Zręczność 1: Masz większą możliwość na uniknięcie ciosu.
Szybkość 1: Masz większą możliwość na zadanie ciosu.
Wytrzymałość -1: Otrzymujesz nieco większe obrażenia.

Statystyki dla Lishii:
Siła 1: Zadajesz nieco większe obrażenia.
Zręczność -1: Masz mniejszą możliwość na unikniecie ciosu.
Szybkość -1: Masz mniejszą możliwość na zadanie celnego ciosu.
Wytrzymałość -5: Otrzymujesz pięciokrotnie większe obrażenia.

Offline

 

#24 2014-04-10 21:59:24

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Re: Rzeka

Wrócił na swoje tereny. Pierwszą rzeczą, którą spostrzegł była spinozaurzyca atakująca mniejszą od siebie raptorzycę. Zapewne broniła jego terenów. Przycupnął na wzniesieniu i zaczął je lustrować chłodnym wzrokiem.

Offline

 

#25 2014-04-10 22:03:57

Banjo

Klan wody

Zarejestrowany: 2014-04-10
Posty: 7
Punktów :   
Wiek: 31 lat
Płeć: Chłopiec c8
Ranga: Uzdrowiciel I
S:Siła: 3
Z:Zręczność: 1
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 4

Re: Rzeka

Po długiej wędrówce trafił nad rzekę. Wziął głęboki łyk wody, jednakże po chwili pobiegł truchtem w stronę z której dobiegały ryki.
Wyszedł zza wzgórza, przed którym było kolejne o płaskim gruncie, leżał tam przynajmniej dwa razy większy od niego niebieski gad. Przysiadł się obok niego i wspólnie zaczął obserwować walkę.
- Niezłe przedstawienie się szykuje, co kamracie? Kim w ogóle żeś jest w naszym klanie?

Offline

 

#26 2014-04-11 07:00:45

Sierra

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-04-08
Posty: 13
Punktów :   -1 
Wiek: 72
Płeć: samica
Ciąża: Niekiedy
Ranga: Wojownik
S:Siła: 7
Z:Zręczność: 2
Sz:Szybkość: 1
W:Wytrzymałość: 2

Re: Rzeka

Przechadzała się bez problemu po wodnistych terenach, może udało by się jej z kimś zapoznać? Lubiła towarzystwo..... usłyszała po chwili przerażające ryki. Wyciągnęła się w górę i ujrzała jak jakiś spinozaur atakuje Lishię, brutalnie szarpiąc ją za kark. Jej najlepsza przyjaciółka, miała małe szanse w starciu z tym imbecylem. Ruszyła pędem w ich stronę i złapała spinozaura za nasadę czaszki również szarpiąc jak oszalała. Dodatkowo zaparła się pazurami o jej żagiel w nadziei że go złamie lub przedziurawi. Musiała pomóc swojej przyjaciółce, to było jej "obowiązkiem".

Offline

 

#27 2014-04-11 07:06:47

Lishia

Klan natury

Zarejestrowany: 2014-03-30
Posty: 50
Punktów :   -3 
Wiek: 61 lat
Płeć: samica
Ciąża: Co dwa lata, po trzy raz ;p
Ranga: Przywódca Natury
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 3
W:Wytrzymałość: 4

Re: Rzeka

Upadła na ziemię. Yvette oszalała. No cóż... nie dziwiła się jej, nie rozumiała w ogóle o co chodzi, nikt w tym klanie nie potrafił słuchać. Gdy złapała ją za kark, ból przedarł się do jej głowy, zaczęła ryczeć, lecz na szczęście udało jej się oswobodzić nogia Yvette znalazła się tuż pod jej szponami więc bez chwili namysłu rozorała jej brzuch pazurami, prawie przebijając jej flaki. Usłyszała jak ziemia drży i zobaczyła jak karcharodontozaur atakuje Yvette... Po chwili poznała.. nie mogła w to uwierzyć.. To była Sierra! Jej przyjaciółka! Znały się tak dobrze, że chyba aż za bardzo. Wróciła z powrotem do walki, nadal kopiąc nogami w brzuch Yvette.

Offline

 

#28 2014-04-11 07:17:11

Nemezis

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 194
Punktów :   
Wiek: 95 lat
Płeć: Samiec
Ranga: Przywódca wody
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 4
W:Wytrzymałość: 9

Re: Rzeka

Spojrzał na szczura morskiego, przeszywając go lodowatym spojrzeniem. Podniósł się i stanął nad nim, po czym tylną prawą łapą przycisnął jego szyję do ziemi.
- Zachowaj lepiej umiar, gdy rozmawiasz ze swoim przywódcą. Nie jestem dla Ciebie kolegą na wspólne pogaduchy - warknął nie ukazując najmniejszych uczuć. Jego wzrok przykuł czerwony dinozaur pędzący by pomóc raptorowi. Ich zapach był paskudny i nieznany, nie... to nie był klan Nemezisa, to intruzi atakujący członka klanu wody. Stanął na krawędzi wzgórza z szeroko rozstawionymi łapami, pochylił się nieco i wydał z siebie dudniący, niczym grzmot pioruna, ryk. Niewiele myśląc ruszył w szale na dwójkę walczących, ba! On skupił się na tej czerwonej żabie, która jedynie przeszkodziła dla spinozaurzycy.
Nemezis zacisnął szczęki na wątłym karku, a zaczynając miotać całym ciałem oswobodził Yve z uścisku.

Nemezis vs Sierra

S: 9 vs W: 2 - 7
Z: 4 vs Sz: 1 - 3
Sz: 4 vs Z: 2 - 2
W: 9 vs S: 7- 2

Siła 7: Siedmiokrotnie większe obrażenia.
Zręczność 3: Trzykrotnie większa możliwość na uniknięcie ataku.
Szybkość 2: Dwukrotnie większa możliwość na celny cios.
Wytrzymałość 2: Otrzymywane obrażenia są dwukrotnie mniejsze.

(Statystyki dla mua)

Offline

 

#29 2014-04-11 07:40:34

Yvette

Admin

Zarejestrowany: 2014-03-13
Posty: 129
Punktów :   -1 
Wiek: 81
Płeć: Ta lepsza i inteligentniejsza~
Ciąża: Dzień w dzień.
Ranga: Zastępczyni wody, zwiadowca
S:Siła: 9
Z:Zręczność: 4
Sz:Szybkość: 5
W:Wytrzymałość: 8

Re: Rzeka

Katem oka zauwazyla jakis ruch za soba. Wywarczala z irytacja, gdy do ataku wlaczyla sie jakas czerwona larwa z krwiakiem nad okiem. Uchylila sie, a kly cielaka trafily w proznie. Wtedy jednak tamta zaatakowala jej grzbiet - debilne posuniecie. Pogryziony zagiel nie zrobi jej az takiej wielkiej roznicy. Wtedy jednak do akcji wkroczyl gigabtozaur, a Yvette mogla zajac sie zielona kretynka, ktora miala czelnosc, by polowac na jej terenach. Zostawila rozszarpany kark, by  atakowac bezposrednio leb. Dlugi pysk objal mala glowe przeciwniczki.  Jej kiel wbil sie w oko, a pod szczekami poczula trzask pekajacej czaszki. Po chwili puscila niesmaczna papke, ktora zostala z lba Lishi i odsunele sie troche. Nie wiedziala, czy ten chwast w ogole jeszcze zdola sie podniesc.

Offline

 

#30 2014-04-11 08:27:25

Mistrz Fabuly

Admin

Zarejestrowany: 2014-04-01
Posty: 21
Punktów :   

Re: Rzeka

Yvette:
1 rana lekka - podrapany brzuch, krwotok, piekący ból przy zbyt wysokim podnoszeniu łap.
1 rana średnia - pogryziony tył głowy, niewielki krwotok.

Lishia:
1 rana średnia - przebite oko, brak możliwości widzenia.
1 rana ciężka - roztrzaskana czaszka, brak możliwości koncentracji, ból przy skakaniu, bieganiu i innym wysiłku. Zagrożenie wstrząśnienia mózgu.

Sierra:
1 rana średnia - Rozszarpany kark, duży krwotok, możliwość uszkodzenia kręgów.

Offline

 
Legenda:
| Administrator | Moderator | Klan wody | Klan natury | Klan ognia | Świeża krew | Wygnaniec | Obcy |
www.wolv.aaf.pl BlackButler HogwartDream Kiku no hana

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gesz.pun.pl www.worldofwrestling.pun.pl www.osiedlesosnkowskiego.pun.pl www.siostry-hallywell.pun.pl www.olimpiaursynow.pun.pl